Czy Centralne Biuro Antykorupcyjne bezprawnie przez rok kupowało broń i amunicję? Jak dowiedział się „Dziennik", CBA nie zostało wpisane na listę instytucji, które miały prawo do nabywania takich towarów.

Sprawę bada Julia Pitera przygotowująca na wniosek premiera Donalda Tuska raport z działalności Biura.

Do spisu instytucji uprawnionych do zakupu m.in. broni, amunicji i materiałów wybuchowych CBA dopisano na podstawie rozporządzenia podpisanego przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka oraz ministra gospodarki Piotra Woźniaka z 1 sierpnia 2007. Było to jednak dopiero rok po powstaniu Biura. Do tego czasu na liście instytucji uprawnionych do takich zakupów znajdowały się: wojsko, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Biuro Ochrony Rządu, policja i Straż Graniczna. Mimo to CBA przed sierpniem 2007 r. zakupiło pistolety dla swoich pracowników.

Gazeta podkreśla, że - jeśli potwierdzą się przypuszczenia, iż Biuro dokonało bezprawnych zakupów - problemy mogą mieć także firmy, które przed sierpniowym rozporządzeniem dostarczyły CBA broń i amunicję.