„Bronowice najbardziej zanieczyszczone. W centrum miasta dużo lepsze powietrze niż chociażby na Ruczaju czy Prokocimiu i Bieżanowie” – takie wyniki badań krakowskiego smogu publikuje w poniedziałkowym wydaniu „Dziennik Polski”. Testy przeprowadzono za pomocą przenośnych pyłomierzy udostępnionych przez Krakowski Alarm Smogowy.

"Choć z trwających zaledwie 10 godzin badań nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków, to pokazują one pewną tendencję. Tym bardziej, że wykonywane kilka dni wcześniej pomiary przez KAS, również pokazały, że właśnie w Bronowicach pyłomierze notują najwyższe stężenie pyłu PM10. Dużo wyższe niż w Śródmieściu, które w powszechnej opinii uważane jest za najbardziej zanieczyszczone" - pisze "Dziennik Polski".

To efekt tego, że w Bronowicach mamy bardzo dużo domów jednorodzinnych, które ogrzewane są m.in. węglem, drewnem, a nierzadko nawet śmieciami. To wszystko powoduje, że w tej dzielnicy jest duży problem z niską emisją - komentuje wyniki badań Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

W poniedziałkowym "Dzienniku Polskim" także:

- Na razie nieliczni krakowianie chcą gościć w swoich domach pielgrzymów

- Cracovia podzieliła się punktami ze Śląskiem