Krzysztof T. były wrocławski kierowca rajdowy podejrzany o zabójstwo przypadkowego kierowcy przesłuchiwany jest właśnie we wrocławskiej prokuraturze. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Krzysztof T. od stycznia był poszukiwany przez policję w całej Europie. Został zatrzymany wczoraj na jednym z wrocławskich osiedli.

Rajdowiec jest podejrzany o to, że 3 stycznia na jednym z głównych wrocławskich skrzyżowań wmieszał się w sprzeczkę między taksówkarzem a kierowcą busa. Ten ostatni prawdopodobnie był narzeczonym córki rajdowca. Śledczy podejrzewają, że rajdowiec zjawił się na miejscu sprzeczki lub jechał za busem i gdy doszło do kłótni, wyszedł z auta i ugodził nożem taksówkarza. Ranny zmarł w szpitalu.

Wcześniej w związku z tą sprawą funkcjonariusze zatrzymali siedem osób, m.in. narzeczoną rajdowca, jego córkę i narzeczonego córki. Sześciu z nich przedstawiono zarzuty m.in. składania fałszywych zeznań i utrudniania prowadzonego postępowania. Cztery osoby zostały tymczasowo aresztowane.