Były prezydent Siemianowic Śląskich i jego zastępca staną przed sądem. Jak informuje reporter RMF FM, obaj są zamieszani w aferę związaną z niewłaściwą wyceną i sprzedażą nieruchomości. Urzędnikom grozi teraz kara do 10 lat więzienia.

Prezydent i jego zastępca usłyszą także dwa inne zarzuty - przyznania dyrektorowi szpitala wysokiej nagrody pieniężnej bez zgody rady miasta oraz wynajęcia przez miasto firmy ochroniarskiej, w której pracowali... miejscy strażnicy.