W „Faktach” RMF FM prezentujemy wstrząsające nagrania po eksmisji zbuntowanych betanek z domu zakonnego w Kazimierzu Dolnym. Byłe zakonnice nie chciały wyjść z autobusu, który zawiózł je do domu rekolekcyjnego w Nałęczowie. Reporterzy Superwizjera TVN zarejestrowali ich rozmowy z rodzicami.

Oni nas tutaj po prostu zmasakrują. Jeżeli chcecie, żeby nas zmasakrowali, to nas zostawcie. Zmasakrują psychicznie. Mama. Nie możemy tutaj zostać. Nie możemy. Proszę cię. To jest diabelstwo - mówi jedna z byłych betanek. Posłuchaj:

Mamo, ja nie chcę z tobą rozmawiać w tej chwili. Porozmawiamy później. Proszę wyjść. Jeżeli nas kochacie, zapłaćcie ten autokar – my chcemy jechać do naszych sióstr, do naszej rodziny. Nie wrócimy z wami do domu. Posłuchaj:

Więzy rodzinne zostały zerwane bez wiedzy i woli osób, które są ofiarami tego zerwania - mówi RMF FM Bogna Gałecka z Dominikańskiego Centrum Informacji o Sektach w Krakowie. W wyniku różnego rodzaju zabiegów socjotechnicznych one utraciły tę potrzebę bycia we wspólnocie, jaką jest rodzina. Mają zaprogramowane, że teraz zupełnie ktoś inny stanowi tę najważniejszą część ich życia - podkreśla.

Co w takiej sytuacji mogą zrobić rodziny zbuntowanych kobiet? Użyłabym wszelkich środków prawnych, nie chcę powiedzieć pozaprawnych, bo to zabrzmi okropnie, ale jako matka prawdopodobnie o takich bym pomyślała, czyli siłowych, żeby to dziecko odzyskać - zaznacza Gałecka.

Całość nagrań rozmów byłych betanek z rodzinami w poniedziałkowym wydaniu Superwizjera TVN.

10 października br. byłe betanki zostały eksmitowane z budynku zakonnego w Kazimierzu Dolnym. Jeszcze tego samego dnia do klasztoru wprowadziło się kilkanaście zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej, właściciela nieruchomości.