Prezydent George W. Bush podpisał ustawę zwiększającą uprawnienia rządu w walce z terroryzmem. Agenci federalni zyskali między innymi możliwość podsłuchiwania wszelkich rozmów telefonicznych podejrzanych. Mogą też kontrolować pocztę elektroniczną i sprawdzać zapisy w pamięci komputerów.

Zaostrzono również kary za działalność terrorystyczną, za udzielanie pomocy organizacjom terrorystycznym oraz ich finansowe wspieranie. Nowe prawo zezwala też organom ścigania oraz sądom wymieniać się z amerykańskim wywiadem informacjami ze śledztw. Dotychczas do takiej współpracy dochodziło sporadycznie. "Robimy dziś wielki krok w walce z terroryzmem, a jednocześnie bronimy konstytucyjnych praw wszystkich Amerykanów" - powiedział prezydent Bush podpisując ustawę. Ustawa ta wzbudziła sprzeciw wśród obrońców swobód konstytucyjnych. Określano ją mianem zbyt represyjnej. Z tego powodu zapisy wzbudzające najwięcej kontrowersji - na przykład ułatwiające podsłuch - mają być ponownie rozpatrzone za 5 lat i jeśli okaże się, że są mało efektywne, zostaną anulowane.

foto Archiwum RMF

19:10