Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem dla siedmiu województw. Dla ósmego województwa - śląskiego - wydano alert drugiego stopnia.
Alert IMGW obejmuje województwa: pomorskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, świętokrzyskie, małopolskie, wielkopolskie oraz podkarpackie. W tych województwach IMGW prognozuje wystąpienie burz z opadami deszczu miejscami do 30 mm oraz porywami wiatru do 80 km/h. Miejscami może też padać grad.
W ósmym województwie - śląskim - IMGW prognozuje z kolei burze z opadami deszczu miejscami od 30 mm do 50 mm, a lokalnie do nawet 60 mm oraz porywami wiatru do 80 km/h. Tam też możliwy jest grad.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia oznacza, że należy spodziewać się warunków sprzyjających wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia oraz życia. IMGW zaznacza, że sytuacja jest dynamiczna i należy śledzić komunikaty pogodowe. Natomiast ostrzeżenie drugiego stopnia oznacza, że zjawiska te mogą być bardziej zintensyfikowane.
Sprawdź, gdzie jest burza!
Aktualne ostrzeżenia IMGW
130 zgłoszeń dotyczących skutków burz otrzymali do godz. 21. w niedzielę wieczorem strażacy z woj. śląskiego. Najwięcej, ok. 30 zgłoszeń, dotyczyło terenu powiatu żywieckiego - poinformowała PAP rzeczniczka śląskiej straży pożarnej młodsza brygadier Aneta Gołębiowska.
Jak wcześniej informował rzecznik żywieckiej straży pożarnej aspirant sztabowy Tomasz Kołodziej, wezwania zaczęły napływać późnym popołudniem głównie z rejonu Milówki, Węgierskiej Górki oraz Rajczy. Interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic domów, udrożnianiu przepustów i zabezpieczaniu podmytych dróg lokalnych.
Lokalne media informowały o interwencjach strażaków na Śląsku Cieszyńskim i w rejonie Bielska-Białej. Dotyczyły one m.in. usuwania konarów z dróg. Pojawiły się też chwilowe problemy z ruchem na drogach, na których gromadziła się woda.
Strażacy i policjanci uczestniczyli też w akcji ściągania na brzeg rowerów wodnych z zalewu Poraj w północnej części woj. śląskiego. Na skutek załamania pogody ich użytkownicy nie mogli wrócić do brzegu. Służby pomogły w ściągnięciu dwóch rowerów, na których znajdowało się czworo nastolatków i dwoje dorosłych. Wcześniej właściciel wypożyczalni przyholował do brzegu trzy inne rowery.
Popołudniowe załamanie pogody przyniosło też w woj. śląskim punktowe obfite opady. W Katowicach zalane zostały niektóre ulice i przejazdy pod wiaduktami w rejonie dzielnicy Załęże, m.in. w ciągu przelotowej ul. Bocheńskiego.
Rozlewisko powstało też na Drogowej Trasie Średnicowej w sąsiednim Chorzowie. Policja kierowała tam ruch na przejezdne skrajne pasy.
