Potężne burze przeszły nad Trójmiastem. Z powodu nawałnicy przerwano koncerty na festiwalu Open'er w Gdyni - informuje reporter RMF FM Kuba Kaługa. Organizatorzy wezwali do ewakuacji publiczności zgromadzonej na lotnisku w Babich Dołach. Wydarzenie wznowiono po przejściu burzy, o godzinie 22:30.

Organizatorzy festiwalu zdecydowali o przerwaniu festiwalu ze względu na bardzo groźne warunki pogodowe. Na szczęście nie ma informacji, by na skutek nawałnicy ucierpiał któryś z uczestników festiwalu.  

Wielokrotnie podczas trwania Open'era można było się spodziewać deszczu i niskiej temperatury, ale pierwszy raz w historii imprezy, aura przerwała wydarzenie. 

Na stronie Open'er Festival na Facebooku pojawił się komunikat, że o 22:30 wznowiono imprezę. 

Kilka piątkowych koncertów trzeba było jednak odwołać. 

Jak przebiegła ewakuacja?

Na Gorącą Linię RMF FM dostawaliśmy informacje od uczestników festiwalu o chaosie, który zapanował. 

Nawałnica spotkała mnie w Gdyni, gdy czekałam na autobus, który jedzie na teren festiwalu. Organizatorzy się nie spisali, bo przy dworcu w Gdyni nie było żadnej informacji o ewakuacji. Po prostu autobusy przestały odjeżdżać z dworca, a ludzi przestali do nich kierować. Chaos - napisała jedna ze słuchaczek RMF FM.

Są jednak także głosy chwalące organizatorów. Ewakuacja przebiega bardzo sprawnie. Nie ma mowy o żadnej panice. Po prostu festiwalowicze poszli do swoich samochodów, jak w moim przypadku, czy na autobus - mówi Piotr, wielokrotny uczestnik Open'era z Gdańska i dodaje, że obecnie czeka w samochodzie na wyjazd z festiwalowego parkingu.

Nawałnice w całym regionie

Burzowo jest nad całą północną Polską. Strażacy dostali już ponad 640 wezwań do interwencji. Najwięcej w Słupsku i Kartuzach.

Do poważnego zdarzenia doszło w miejscowości Wolność w powiecie chojnickim. Drzewo spadło na samochód, w którym było pięć osób. Do szpitala trafiło troje dzieci i dwie kobiety.

Powalone drzewa blokują krajową "20" w pobliżu Kościerzyny.