Burze nad Polską. 5 osób rannych, uszkodzone dachy, połamane drzewa

O czym trzeba pamiętać w czasie burzy? Zobaczcie grafikę przygotowaną przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Ponad 62 tysiące odbiorców nie ma prądu po nawałnicach, które przeszły nad Polską. Najwięcej domów nie ma teraz energii elektrycznej na Mazowszu, w Łódzkiem i na Lubelszczyźnie. Strażacy od rana interweniowali już prawie 1400 razy. Najczęściej na Śląsku, Kujawach i Pomorzu. Trudna sytuacja jest także na Mazowszu - w Warszawie oraz okolicach Pruszkowa, Piaseczna i Otwocka. Podczas nawałnic rannych zostało 5 osób. 2 z nich został porażone piorunem w podwarszawskim Nieporęcie.

Po 5 godzinach usunięto awarię na Centralnej Magistrali Kolejowej między Opocznem a Włoszczową. Z powodu braku zasilania po nawałnicy utknęło tam 5 składów.

Tylko do godziny 18 w związku z burzami strażacy interweniowali już w całej Polsce ponad tysiąc razy. Najczęściej na Śląsku, w Kujawsko-Pomorskiem i w Wielkopolsce. Na Lubelszczyźnie prądu nie ma ponad 6 tysięcy odbiorców, a w Małopolsce - 2,5 tysiąca.

2 osoby - kobieta i mężczyzna - zostały porażone piorunem w podwarszawskim Nieporęcie. Oboje z poparzeniami trafili do szpitala. Ich stan jest stabilny. Poszkodowani to prawdopodobnie para, która spędzała popołudnie nad Zalewem Zegrzyńskim. Gdy przez Mazowsze przechodziła nawałnica, schowali się pod parasolem ustawionym tuż obok drzewa.

Powiaty opoczyński i piotrkowski najbardziej ucierpiały po nawałnicach w Łódzkiem. W gminie Paradyż około 30 budynków, w tym 5 mieszkalnych, ma uszkodzone dachy. Z kolei w gminie Żarnów wichura zerwała eternit z blisko 20 dachów.

Burza i wiatr powaliły setki drzew na Mazowszu, przede wszystkim w Warszawie. Część z nich uszkodziła trakcję w okolicy zajezdni Woronicza na Mokotowie. A przez to tramwaje utknęły w korkach. Kolejny efekt nawałnicy to zalane ulice. Podtopione są między innymi ulica Baleya na warszawskiej Ochocie i 17 stycznia, która prowadzi na Lotnisko Chopina. Dodatkowo, ta ulica jest zasypana połamanymi gałęziami drzew. Przez podtopienia nieprzejezdny jest tunel pod torami PKP w Brwinowie i skrzyżowanie alei Wojska Polskiego i ulicy Przyszłości w podwarszawskim Pruszkowie. Stołeczni strażacy dziś popołudniu musieli interweniować ponad dwieście razy.

Jak powiedział PAP rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak, w ciągu ostatnich 16 godzin doszło w kraju do ponad 760 interwencji strażaków związanych z nawałnicami. Najwięcej zdarzeń spowodowanych było silnymi wiatrami.

Już ponad 100 minut opóźnienia ma pięć pociągów, które utknęły między Włoszczową a Opocznem z powodu braku zasilania.
Opóźnione są pociągi PKP Intercity: Kolberg z Krakowa - przez Warszawę - do Olsztyna, Kormoran - z Katowic do Olsztyna, Kaszub - z Krakowa do Gdyni i Korczak - z Krakowa do Terespola.

Warszawskie lotnisko wznawia ruch wstrzymany przez burzę.

Warszawscy strażacy w ostatnich godzinach dostali już ponad sto zgłoszeń. Dotyczą one przede wszystkim przewróconych drzew. Jedno z nich zablokowało ulice Zwycięzców i Kłobucką. Z kolei przy Bogdanowicza wiatr oderwał z budynku kawałek elewacji.

Przez burze na Mazowszu opóźnione są też pociągi. Już ponad dwie godziny opóźnienia ma pociąg PKP Intercity z Krakowa - przez Warszawę - do Olsztyna.

Kilkadziesiąt samolotów jest opóźnionych przez burzę na warszawskim Lotnisku Chopina. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut z lotniska nie wystartował ani nie wylądował na nim żaden samolot.

Deszcz zalał płytę lotniska, w tym pasy startowe. Opóźnione są między innymi samoloty lecące do Warszawy z Monachium, Amsterdamu, Nicei i Rzeszowa. Utrudnienia są też na drodze prowadzącej na lotnisko. Przez deszcz zablokowany jest tunel przy węźle Lotnisko Szopena na obwodnicy Warszawy. Jadący w kierunku portu powinni zjechać z obwodnicy już na węźle Marynarska, bo potem mogą utknąć w korku.

W woj. łódzkim stanęło 5 pociągów, inne są kierowane na zmienioną trasę. Przez nawałnice prądu nie ma kolejowa trakcja pomiędzy Włoszczową a Opocznem.

750 razy musieli interweniować strażacy dziś popołudniu w całym kraju w związku z przechodzącymi przez Polskę burzami. Najwięcej pracy strażacy mają w województwach śląskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim i wielkopolskim.

Ponad 60 razy interweniowali strażacy po burzach, które przechodzą nad Małopolską. Najczęściej wyjeżdżali do akcji w powiecie miechowskim. Zabezieczają tam między innymi uszkodzone dachy. Po uderzeniu piorunów doszło też do pożarów w powiecie krakowskim i oświęcimskim.

Gwałtowna burza przechodzi teraz też nad Warszawą. Powalone drzewa blokują przejazd między innymi na skrzyżowaniu Czerniakowskiej i Bartyckiej, a także na ulicy Goworka. Utrudnienia są też na ulicy Rozbrat. Tam na jezdnię przewróciła się latarnia.

Trwa sprzątanie po nawałnicach, które przeszły przez województwo świętokrzyskie. Do tej pory strażacy wyjeżdżali w sumie aż 90 razy. Najwięcej interwencji było w powiecie jędrzejowskim - aż 40. Burze z gradem i silny wiatr uszkodziły kilkanaście dachów. Nie obeszło się też bez połamanych drzew. W miejscowości Jasionna koło Jędrzejowa na DK 78 złamany konar blokuje 1 pas ruchu. Podobnie jest w Nagłowicach na DK 74. Usuwanie skutków nawałnic może potrwać do wieczora.

Drzewo spadło na przejeżdżający szynobus w Łankiejmach w woj. warmińsko-mazurskim. 3 osoby zostały lekko ranne. Skład jechał na trasie Ełk - Olsztyn.

_^(mn)