Kandydat na prezydenta Gdańska Grzegorz Braun poinformował w sobotę, że oczekuje od pełniącej obowiązki prezydenta tego miasta Aleksandry Dulkiewicz informacji, czy przeprowadzony został audyt dotyczący wydarzeń z 13 stycznia podczas finału WOŚP.

Braun na konferencji prasowej zaprezentował swoje klipy wyborcze, które będą emitowane w najbliższych dniach na antenie mediów publicznych w ramach bezpłatnego czasu antenowego przysługującego komitetom w związku z przedterminowymi wyborami. Przekazał też, że zainteresowane media niepubliczne będą mogły ściągnąć spoty ze strony internetowej jego komitetu wyborczego. Jesteśmy zainteresowani jak najszerszym kolportowaniem naszego programu - stwierdził.

Jak ocenił, spoty "należą do sfery dekoracji w kampanii". Tezy programowe nie mogą być wyartykułowane w czasie liczonym w sekundach. Poważna argumentacja nie może być wyłożona w takich mikro okienkach medialnych. Poważne sprawy poważnej debaty. Debaty są solą każdej porządnej kampanii wyborczej - wskazał Braun.

Kandydat na Prezydenta Gdańska poinformował też, że zwrócił się do Dulkiewicz z pytaniem, czy przeprowadzono "audyt czynności urzędowych" w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności, które doprowadziły do tragicznego wydarzenia 13 stycznia br. podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Chciałbym wysunąć pytanie o audyt czynności urzędowych, czynności, a być może zaniechań, być może przeoczeń, które doprowadziły, pośrednio lub bezpośrednio - to kwestia do wyjaśnienia - do tragedii 13 stycznia 2019 r. Gdańszczanie ciągle nie wiedzą, kto właściwie w urzędzie miejskim zaakceptował taką, +na oko+ trzeba powiedzieć chyba bezprawną formułę wydarzenia, która jak wiadomo polegała na zaakceptowaniu tzw. wyłączenia pasa ruchu, nie zaś organizacji imprezy masowej - powiedział.

Pytam, czy w tej sprawie przeprowadzono audyt czynności urzędowych. (...) Liczę, że moja szanowna kontrkandydatka skorzysta z czasu, jaki dzieli nas od publicznej debaty, i jeśli jeszcze taki audyt nie został przeprowadzony, to ta procedura zostanie wszczęta i że Gdańsk i cała Polska pozna odpowiedź na to bardzo proste pytanie - dodał.

13 stycznia prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W. Samorządowiec trafił do szpitala, gdzie następnego dnia zmarł. Urna z prochami Adamowicza spoczęła w kaplicy św. Marcina w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. W samorządzie gdańskim zasiadał od początku jego powstania, tj. od 1990 r.; w latach 1994-98 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.
Wybory na prezydenta Gdańska odbędą się 3 marca.