Kilka miliardów euro może stracić Polska, jeśli w najbliższym czasie nie zostanie uchwalony budżet UE. Po weekendowym fiasku szczytu, nad Europą zawisła groźba przyjmowania co rok tzw. prowizorium budżetowego.

Unijni eksperci nie mają złudzeń – lepiej już nie będzie. Jeśli Brytyjczykom uda się zaproponować jakiś budżet – Londyn będzie w następnym półroczu kierował pracami UE – to zapewne będzie gorszy dla Polski, niż ten, który przepadł w Brukseli.

Jeśli Unia Europejska nie dogada się w przyszłym roku, będzie obowiązywać prowizorium budżetowe. Polska straciłaby na tym sporo pieniędzy, np. 4 miliardy złotych z samych funduszy spójności, czyli pieniędzy np. na autostrady. Na razie Polska straciła dużo cennego czasu. Posłuchaj także relacji reporterki RMF Miry Skórki: