Nie widziałem potrzeby, by zadawać Lechowi Wałęsie pytania, czy mógł być agentem „Bolkiem” - mówi Bogdan Borusewicz. Marszałek Senatu w rozmowie z dziennikarzem RMF FM potwierdza, że miał taśmę magnetofonową z nagraniem spotkania działaczy Wolnych Związków Zawodowych w 1979 r.

Według Krzysztofa Wyszkowskiego, to właśnie wtedy Wałęsa przyznał się do współpracy z komunistycznymi władzami. Na tej taśmie, którą posiadałem i przerzuciłem do Paryża nie było żadnych takich sugestii - stwierdził Borusewicz.

Marszałek Senatu dodaje, że zapis nagrania ukazał się w paryskim czasopiśmie "Kontakt".

Borusewicz kłamie - komentuje na łamach dziennika.pl były opozycjonista Andrzej Bulc. Jego zdaniem w nagraniu, które przekazał Borusewiczowi, Wałęsa na pewno przyznawał się do kontaktów z SB.