​Dramatyczny finał spotkania z prostytutkami. Do szpitala w Rzeszowie trafił 44-latek zraniony w penisa trzema plastikowymi widelcami - informuje "Super Express". Okazało się, że kobiety do towarzystwa zaatakowały go, gdy zaczął domagać się zwrotu pieniędzy.

44-latek dzień przed Wigilią umówił się z dwiema prostytutkami. Pojechał w tym celu do Rzeszowa. Zapłacił za usługę z góry, jednak okazało się, że nie może uprawiać seksu. Zażądał więc zwrotu pieniędzy. Prostytutki skrępowały go i wbiły mu w cewkę moczową trzy widelce.

Mężczyzna do szpitala pojechał dopiero po trzech dniach. Natychmiast przeszedł operację i zgłosił sprawę na policję.

26 grudnia policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, które skutkowało bezpośrednim narażeniem życia lub spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - powiedziała mł. asp. Renata Jaremko w rozmowie z "Super Expressem".

Policjanci poinformowali, że prostytutkom grozi do 10 lat więzienia. 

(az)