Główny "bohater" afery FOZZ Grzegorz Żemek wychodzi z więzienia. Sąd Apelacyjny w Warszawie zgodził się na jego przedterminowe, warunkowe zwolnienie. Koniec kary upływał mu w lipcu przyszłego roku.

Były dyrektor Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, "bohater" największej afery III RP, został skazany na 12 lat więzienia. Chociaż miał opuścić mury więzienia dopiero w 2014 roku sąd zgodził się na jego wcześniejsze zwolnienie. Uznano, że Grzegorz Żemek "nie wróci na drogę przestępstwa". Jego zachowanie w więzieniu uznano za "wzorowe". Jak tłumaczył sędzia cały majątek głównego bohatera afery FOZZ został zajęty przez komornika. Żemek nie ma też środków, żeby spłacać długi. Były szef FOZZ po wyjściu na wolność przez trzy lata będzie miał nadzór kuratora.

Według prokuratury w latach 1989-1990 afera FOZZ spowodowała 350 mln zł strat. Z kolei sąd wyliczył straty Skarbu Państwa na co najmniej 134 mln zł. Fundusz miał się zajmować wykupem długów, które zostały zaciągnięte za czasów PRL. 

Największy skandal finansowy współczesnej Polski

Grzegorz Żemek został skazany m.in. za zagarnięcie z kasy FOZZ milionów złotych, działanie na szkodę funduszu i niegospodarność. Przed sądem odpowiadał też za za kierowanie grupą, która wyłudzała kredyty. Z kolei sąd w Nisku skazał go za wyprowadzenie z tamtejszych zakładów mięsnych ok. 400 tys. zł. W sumie Żemek miał spędzić za kratkami 12 lat. Aferę FOZZ wykryła NIK. Prokuratura wszczęła śledztwo w 1991 r. Akt oskarżenia przekazano sądowi w 1993 r., ale sąd odesłał sprawę prokuraturze. Ponowny akt oskarżenia trafił do sądu w 1998 r.

Proces w sprawie afery ruszył w 2000 r. Rok później został przerwany, kiedy sędzia Barbara Piwnik została ministrem sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera. Ponowny proces - pod przewodnictwem sędziego Andrzeja Kryżego, późniejszego wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS - ruszył w 2002 r. Kryże w rekordowym terminie przesłuchał świadków i w marcu 2005 r. ogłosił wyrok. Stało się to przed terminem przedawnienia. Sąd uznał, że pieniądze przeznaczone dla FOZZ  - którego zadaniem był poufny wykup długów zaciągniętych przez PRL na Zachodzie w latach 70. i 80. - zostały albo przywłaszczone, albo rozdysponowane w sposób niezgodny z prawem.

Sąd skazał Żemka na 9 lat i 720 tys. zł grzywny; jego zastępczynię Janinę Chim - na 6 lat i 500 tys. zł grzywny, biznesmena Dariusza Przywieczerskiego - na 3,5 roku, a troje innych - na kary do 2 lat więzienia. W 2006 r. SA zmniejszył kary. Żemkowi wymierzył 8 lat i 5 tys. zł grzywny; Chim - 5 lat i 5 tys. zł grzywny, a Przywieczerskiemu - 2,5 roku (ten ostatni - nazwany przez SO "mózgiem afery" - uciekł z kraju i przebywa w USA).

W 2007 r. Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyroki skazujące, ale zwrócił do SA wątek afery co do niegospodarności w FOZZ. Podczas procesu w SO Żemek wyjawił, że był agentem wojskowych służb specjalnych PRL.