Mieszkaniec Częstochowy ustawił blokadę na jednej z głównych ulic prowadzących do największego w mieście szpitala. Tadeusz G. twierdzi, że jest właścicielem ziemi, na której wybudowano ulicę.

Kolejne pisma i sprawa ciągnąca się od kilkunastu lat pozostaje bez rozwiązania. Jak powiedział Tadeusz G. Urząd Miasta od 18 lat nie raczył uregulować należności. Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów wyjaśnia: „Grunty, które są pod drogami przeszły z mocy prawa na zarządcę za odszkodowaniem. Decyzja wojewody musi być, aby pan mógł uzyskać odpowiednie odszkodowanie. My niestety nic nie możemy zrobić tylko przestrzegać tej litery prawa i to sukcesywnie czynimy”. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Tomasza Maszczyka, który wysłuchał argumentów obu stron:

Za tydzień częstochowianin zamierza ponownie zablokować "swoją" część ulicy.

07:20