Ciężka i długotrwała choroba – to najbardziej prawdopodobna przyczyna śmierci mężczyzny, którego ciało przez dwa miesiące leżało w jednym z mieszkań w Blachowni koło Częstochowy. Wyniki sekcji zwłok 50-latka mają być znane we wtorek. Śledczy ustalają, dlaczego o śmierci brata nikogo nie poinformowała mieszkająca z nim siostra.

Wstępne informacje dotyczące sylwetki psychicznej siostry zmarłego pozwalają jednak na tezę, że najprawdopodobniej osoba ta nie miała świadomości tego, co się stało - powiedział reporterowi RMF FM prokurator Romuald Basiński. Ze śledczym i mieszkańcami Blachowni rozmawiał Tomasz Bandura:

Siostra zmarłego mężczyzny od dwóch dni jest w szpitalu psychiatrycznym w Lublińcu.