Biuro Adama Bodnara wystąpiło do rzecznika dyscypliny sędziowskiej z prośbą o wyjaśnienie, co miał na myśli, kierując korespondencję do "pełniącego obowiązki" Rzecznika Praw Obywatelskich. Przypomniało również sędziemu Piotrowi Schabowi, powołanemu na rzecznika dyscypliny przez Zbigniewa Ziobrę, że ani polska konstytucja, ani ustawa o RPO nie przewidują stanowiska "p.o. Rzecznika Praw Obywatelskich".

W przekazanym dzisiaj liście zastępca RPO, odwołując się do pism sędziego Piotra Schaba z 14 września, zwraca się do niego "z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie, czy (...) pisma skierowane są do Rzecznika Praw Obywatelskich - konstytucyjnego organu ochrony praw i wolności obywatelskich".

Obydwa dokumenty zostały bowiem skierowane - zaznacza Stanisław Trociuk - do "p.o. Rzecznika Praw Obywatelskich".

Dalej zastępca RPO przypomina Rzecznikowi Dyscyplinarnemu Sędziów Sądów Powszechnych, że ani Konstytucja RP, ani ustawa o RPO nie przewidują utworzenia stanowiska p.o. Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zaznacza również, że w wypadku Adama Bodnara, którego 5-letnia kadencja upłynęła dwa tygodnie temu, stosuje się przepis ustawy mówiący o dalszym wykonywaniu zadań organu konstytucyjnego przez Rzecznika Praw Obywatelskich - a nie "pełniącego obowiązki" - aż do momentu objęcia stanowiska przez jego następcę.

Taka osoba nie została dotąd wybrana - Rzecznikiem Praw Obywatelskich pozostaje zatem Adam Bodnar.

Jego zastępca prosi więc powołanego przez Zbigniewa Ziobrę rzecznika dyscypliny sędziowskiej o wyjaśnienie, co miał na myśli, tytułując Bodnara "pełniącym obowiązki" RPO.

Zwraca mu również uwagę na zawarty w zbiorze zasad etyki sędziów przepis, mówiący, że "sędzia powinien dbać o autorytet swojego urzędu".

PRZECZYTAJ pismo zastępcy Adama Bodnara do sędziego Piotra Schaba >>>>

Opracowanie: