Ministerstwo Obrony Narodowej chce rozwiązać orkiestrę wojskową w Toruniu. Mieszkańcy są oburzeni, posłowie protestują, a prezydent miasta wystosował już pismo do MON.

Resort tłumaczy, że szuka oszczędności, a podobna orkiestra działa już w sąsiedniej Bydgoszczy. Mieszkańcy uważają takie wyjaśnienia za niedorzeczne, bo nie wyobrażają sobie świąt państwowych czy kościelnych bez orkiestry. – To jest zespół, który buduje pozytywne więzi mieszkańców z Wojskiem Polskim – mówi rzeczniczka prezydenta Torunia Agnieszka Pietrzak. Sami muzycy nie otrzymali jeszcze oficjalnej decyzji, dlatego jej nie komentują.

Wypowiedzi mieszkańców i rzeczniczki prezydenta zebrał reporter RMF FM Tomasz Fenske: