​Operacja Big Lift zbliża się wielkimi krokami. W drugiej połowie czerwca rozpocznie się podnoszenie konstrukcji dachu Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Poprzednim razem w 2011 roku w trakcie liftingu doszło do awarii. Pękły dwa z 40 tzw. "krokodyli", czyli uchwytów łączących liny promieniowe dachu z jego wewnętrznym pierścieniem.

Zadaszenie Stadionu Śląskiego ma ok. 40 tys. metrów kwadratowych powierzchni, waży ok. 830 ton i składa się między innymi z 11 kilometrów lin. Cała konstrukcja ma być podniesiona na wysokość 50 metrów. Trwają intensywne przygotowania do operacji Big Lift. Trzeba postawić odpowiednie rusztowania, zamontować siłowniki do podniesienia tej konstrukcji, dźwigi. Wyzwaniem jest rozłożenie tych 11 km lin oraz przygotowanie segmentów dachu, który ma być na nich rozłożony - wylicza Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

Operacja podnoszenia konstrukcji ma rozpocząć się w drugiej połowie czerwca i będzie trwała aż 2 tygodnie. Powoli, metr po metrze, centymetr po centymetrze konstrukcja będzie szła w górę. Ten proces będzie wymagał specjalnego monitorowania. Nie możemy sobie pozwolić na żaden błąd - mówi Trólka. 

Big Lift będzie można śledzić w internecie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w lipcu będziemy podziwiać już całe zadaszenie, ale zakończenia modernizacji całego stadionu możemy spodziewać się dopiero pod koniec 2016 roku. Przebudowa obiektu ciągnie się od wielu lat. Całkowity koszt przebudowy obiektu sięgnie 586 mln zł.

(md)