Trzeba wprowadzić embargo na rosyjski węgiel. Za polskie pieniądze Putin robi antypolską propagandę - powiedział w Lesznie kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń. Jak ocenił, w sprawie węgla obóz władzy "oszukał górników i nas wszystkich".

Pytany przez dziennikarzy w Lesznie o kwestię importu do Polski rosyjskiego węgla Biedroń powiedział, że należy wprowadzić embargo, bo pieniądze płacone za węgiel trafiają na "propagandę Putina".

To hipokryzja, gdy PiS mówi, że walczy z Putinem, z propagandą kremlowską, w tym samym czasie sprowadza węgiel, za który słono płaci Rosji, a Putin robi antypolską propagandę - powiedział.

Jak dodał, sprawa embarga nie może budzić zastrzeżeń. Tym bardziej, że 5 mln ton polskiego węgla, dużo lepszej jakości, zalega na Śląsku. PiS oszukał górników, oszukał nas wszystkich: mówił, że będzie stawiał na węgiel. Nie tylko nie stawia na węgiel, ale jeszcze go nie kupuje - woli węgiel od Putina - dodał.

Według Biedronia kwestia importu węgla z Rosji, to "największa hipokryzja tej władzy".

Porozumienie płacowe w PGG

W poniedziałek rano w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej (PGG) - największego producenta węgla w Unii Europejskiej - związkowcy przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Domagali się 12-procentowej podwyżki wynagrodzeń, zwracali też uwagę na trudną sytuację na rynku węgla energetycznego. Chodzi o wysokie zwały nieodebranego przez spółki energetyczne surowca, co - w ocenie strony związkowej - jest spowodowane m.in. nadmiernym importem węgla, głównie z Rosji.

W piątek związkowcy z PGG podpisali porozumienie płacowe z zarządem spółki, zakładające wzrost wynagrodzeń pracowników tej największej górniczej firmy o 6 proc. począwszy od stycznia tego roku. Ponadto resort aktywów państwowych ma działać na rzecz rozwiązania problemu nieodbierania zakontraktowanego w PGG węgla przez energetykę oraz na rzecz ograniczenia importu tego surowca.