Strażacy powoli opanowują pożar na torach w Białymstoku. O godz. 5.30 pociąg towarowy uderzył w cysternę z olejem napędowym - część innego składu. Ogień objął siedem cystern, dwie lokomotywy oraz sąsiadujący z miejscem wypadku budynek należący do PKP. W wypadku ranne zostały dwie osoby.

W najgorszym momencie płonęło siedem cystern, dwie lokomotywy i kilka innych wagonów. Strażakom udało się odholować kilkanaście innych cystern i uchronić je przed ogniem. Zapalił się także budynek PKP stojący obok torów. Wewnątrz na szczęście nikogo nie było.

W porannym wypadku ranne zostały ranne dwie osoby: maszynista i jego pomocnik. Jak dowiedział się nasz dziennikarz, obrażenia nie były groźne. Mężczyźni wyszli już ze szpitala.

Trwa badanie przyczyn wypadku; policja nie chce spekulować.

Około 100 strażaków walczy z ogniem; na miejsce jadą posiłki z Suwałk i Łomży, bo w Białymstoku nie ma wystarczającej liczby wozów gaśniczych.

Służby zapewniają, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców. Pożar ogranicza się do terenu torowiska, najbliższe budynki mieszkalne są w odległości grubo ponad 1000 metrów. Nie są zagrożone, nie ma potrzeby ewakuowania mieszkańców.

Wypadek miał miejsce na torach kolejowych w kierunku wyjazdu z Białegostoku, niedaleko tunelu łączącego dwie części miasta. Pociągi nie mogą w związku z tym dojechać i wyjechać z miasta w kierunku Warszawy i Ełku, spółki kolejowe organizują autobusową komunikację zastępczą do stacji, z których składy mogą odjeżdżać.

Np. pociągi do i z Warszawy jeżdżą do Łap, zaś z Ełku - do stacji Białystok-Starosielce. Na razie nie wiadomo, ile czasu potrwają utrudnienia, nie wiadomo też, czy po ugaszeniu pożaru i uprzątnięciu jego miejsca, ruch pociągów będzie możliwy bez naprawy torowiska.

Zobacz film zrobiony przez dziennikarzy "Kuriera Porannego", zamieszczony w serwisie poranny.pl i YouTube.

Nad miastem - jak napisał na Gorącą Linię RMF FM pan Krzysztof - unosi się wielka łuna ognia. Zdjęcia

Jeśli jesteś świadkiem wydarzenia, przyślij zdjęcia i filmy