W Białymstoku w ferie uczniowie nie powinni się nudzić. Będzie co robić, choć niestety za wiele rozrywek trzeba będzie zapłacić. Na chętnych czekają: basen, lodowisko, zajęcia teatralne i muzyczne, a także projekcje filmowe.

Dla ciała – przede wszystkim basen i lodowisko. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji organizuje półzimowisko, w ramach którego dzieci będą miały zajęcia na pływalni, siłowni i sali gimnastycznej, będzie też tenis stołowy. Niestety, nie za darmo – półzimowisko kosztuje 350 złotych od osoby. Trzy razy tańszy jest natomiast zimowy kurs pływania – białostockie baseny zapraszają na niego nie tylko dzieci. Natomiast jeśli ktoś chce wykupić jednorazowy bilet wstępu na którąś z pływalni, po południu zapłaci za niego taniej, niż przed feriami.

Płatny jest też wstęp na miejską ślizgawkę – wejściówka kosztuje 4 złote, ale będzie za nią można jeździć dłużej, niż w okresie przed i po feriach. Ślizgawka przy na Placu Piłsudskiego oraz kryte lodowisko przy ul. 11 Listopada będą też czynne dłużej niż zwykle.

Ci, którzy za ferie nie chcą płacić, powinni przyjrzeć się propozycjom kulturalnym. Dom Kultury „Śródmieście” w pierwszym tygodniu ferii organizuje za darmo warsztaty muzyczne, teatralne, plastyczne i taneczne. Maturzyści również bezpłatnie będą zaś mogli wziąć udział w warsztatach dziennikarskich organizowanych przez Wyższą Szkołę Administracji Publicznej. Galeria im. Slendzińskich zaprasza na warsztaty z grafiki poprzedzone wykładami na temat sztuki renesansu i baroku. Natomiast w Muzeum Wojska będzie można za darmo posłuchać gawęd historycznych oraz podlaskich bajek, będą też projekcje filmów. Filmy będą także wyświetlane w Białostockim Ośrodku Kultury.

Muzeum Podlaskie na ferie obniża ceny – uczniowie i ich opiekunowie mogą wejść do muzeum za symboliczną złotówkę. Jedno z kin za 35 złotych od osoby zaprasza zaś na kinowe przedpołudnia – w programie dwa filmy animowane, gry i zabawy oraz zwiedzanie kinowej kabiny projekcyjnej.