Echa sobotniej demonstracji w Mińsku.

Po sobotniej brutalnej napaści milicjantów na dziennikarzy, relacjonujących przebieg opozycyjnej demonstracji białoruscy dziennikarze domagają się dywizji ministra spraw wewnętrznych Jurija Siwakowa.

Przypomnijmy: milicjanci zatrzymali i pobili wielu przedstawicieli mediów, w tym także zagranicznych korespondentów mających oficjalne akredytacje na Białorusi. Wśród zatrzymanych była ekipa polskiej telewizji publicznej.

"Władze rozpoczęły wojnę przeciw dziennikarzom" - tak skomentowała te wydarzenia Żana Litwina, przewodnicząca Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. Stowarzyszenie chce dymisji szefa MSW, ale także postawienia przed sądem milicjantów, którzy złamali prawo, utrudniając dziennikarzom wykonywanie ich pracy.

Prezydent Alkesnader Łukaszenko, który przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, pochwalił wczorajszą akcję służb porządkowych.

Wiadomości RMF FM 16:45