Inspektorzy z dolnośląskiego ITD zatrzymali do kontroli pojazd, którego kierowca był w trasie między Łodzią a Długołęką. Po drodze miał zabrać ładunek palet z miejscowości Skarbimierz. Pojazd trafił jednak na parking, a kierowca dostał mandat w wysokości trzech i pół tysiąca złotych.
Brak dowodu rejestracyjnego okazał się tylko początkiem bardzo długiej listy wykroczeń i złamanych przepisów. Brak badań technicznych, nieszczelny układ hamulcowy, brak świateł stopu, zepsute kierunkowskazy, światła drogowe i cofania. W dodatku łyse opony naczepy i zepsuty tachograf.
Kierowca nie miał też ważnych badań lekarskich, ubezpieczenia naczepy i szkoleń uprawniających do przewodu ładunków.
Ciężarówka trafiła na parking, a kierowca dostał mandaty na kwotę trzech i pół tysiąca złotych!
źródło ITD, Grzegorz Kwolek