"Oczekuję, że te igrzyska zostaną zorganizowane wspólnie" - powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Był to komentarz do słów wicepremiera Jacka Sasina, które padły na antenie RMF FM w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem. Sasin stwierdził wówczas m.in., że "to Kraków i województwo małopolskie, a nie rząd jest organizatorem igrzysk europejskich".

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski na specjalnie zwołanej dziś konferencji prasowej skomentował słowa wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina dotyczące problemów z organizacją Igrzysk Europejskich w 2023. 

Na antenie RMF FM, w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem, Sasin stwierdził, że: (...)To Kraków i województwo małopolskie, a nie rząd jest organizatorem igrzysk europejskich. To trzeba wyraźnie powiedzieć. To Kraków i Małopolska zgłosiły swoją chęć organizacji tych igrzysk i zostało im organizacja tej imprezy przyznana. My, jako rząd, nie uciekamy od wsparcia organizatorów tych igrzysk, jesteśmy na to gotowi. Pan premier Mateusz Morawiecki sformułował również na piśmie taką zapowiedź, taką obietnicę dla organizatorów. Natomiast w żadnym wypadku nie jest tak, ze rząd dzisiaj będzie wyręczał organizatorów, w tym również pana prezydenta Jacka Majchrowskiego

Posłuchaj całej rozmowy: Sasin: Rząd nie będzie wyręczał prezydenta Majchrowskiego w organizacji igrzysk

Była to odpowiedź wicepremiera na wcześniejsze zapowiedzi miejskich urzędników, którzy wprost przyznawali, że Kraków zorganizuje igrzyska pod warunkiem otrzymania rządowych gwarancji finansowych. Takich jednak do tej pory nie ma.

Jeżeli będziemy mieli gwarancje, będziemy podpisywać umowy (...) Rząd mówi z kolei: najpierw umowa, a potem gwarancje. Problem polega na tym, że rząd chce z tej umowy się wymiksować. To oznacza, że Kraków i województwo (małopolskie - przyp. red.) przejmujemy na siebie całą odpowiedzialność także finansową (za organizację igrzysk - przyp. red.). My sobie nie możemy pozwolić, by cała odpowiedzialność spadła na nas - zaznaczył z kolei na konferencji prasowej prezydent Krakowa. Dodał także, że najlepszą opcją byłaby wizyta premiera Morawieckiego w Krakowie.

Cały czas słyszę, że pan Sasin ma zamiar przyjechać do Krakowa, teraz usłyszałem, że przyjechać ma premier Morawiecki. Może to byłoby najlepsze rozwiązanie - dodał Majchrowski.

21 stycznia miało dojść w Krakowie do spotkania Majchrowskiego z Sasinem, ale ze względu na problemy zdrowotne wicepremiera zostało odwołane.

Jak igrzyska, to tylko wspólnie

Oczekuję, że te igrzyska zostaną zorganizowane wspólnie z rządem, Stowarzyszeniem Europejskich Komitetów Olimpijskich oraz przy współpracy z Polskim Komitetem Olimpijskim i województwem małopolskim - zadeklarował Majchrowski. 

Prezydent Krakowa tłumaczył, że nauczony doświadczeniami z nieudanych starań o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku, nie może sobie pozwolić, aby zrobić je wbrew woli mieszkańców.

W związku z tym powiedziałem, że jeśli otrzymamy gwarancje rządowe dotyczące tego, że środki, jakie wpłyną do miasta i nie tylko na wydatki związane z igrzyskami, ale także na infrastrukturę miejską służącą wszystkim mieszkańcom, będą co najmniej równoważne kosztom, jakie musimy ponieść, to jestem "za". Od prawie dwóch lat oczekuję na pewne ruchy ze strony zarówno Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC), jak i rządu - stwierdził.

Majchrowski podkreślił również konieczność uchwalenia przez Sejm specustawy dotyczącej organizacji igrzysk.

Od dwóch lat nie możemy doprosić się o specustawę dotyczącą organizacji. Jeżeli tej specustawy nie będzie to wszystkie inwestycje nie będą mogły być realizowane. Jeżeli wejdziemy w normalny ryb zamówień publicznych z odwołaniami to w półtora roku niektórych rzeczy się nie wykona, bo będzie to niemożliwe. Moje służby mnie zapewniły, że jeżeli do końca tego kwartału lub w kwietniu będzie specustawa i nie będzie trzeba przeprowadzać wszystkich przetargów, to wtedy da się to zrobić - ocenił włodarz Krakowa. Jacek Majchrowski, jak przyznał na spotkaniu z mediami, wierzy jednak, że igrzyska są jeszcze do zorganizowania. 

Jeżeli będzie wszystko załatwione do końca tego kwartału lub na początku drugiego, to jest taki deadline. Jeżeli będzie przekroczony, to nie mamy o czym mówić. Jestem zainteresowany organizacji igrzysk, ponieważ jeszcze z tą pandemiczną sytuacją, igrzyska byłby motorem do rozkręcenia turystyki - zaznaczył Majchrowski. 

Decyzja o tym, że Kraków i Małopolska będą gościć w 2023 roku III Igrzyska Europejskie podjęły 22 czerwca 2019 r. w Mińsku narodowe komitety zrzeszone w Stowarzyszeniu Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC). Władze Krakowa do tej pory nie podpisały jednak porozumienia z EOC, tzw. host city, gdyż jak argumentuje Majchrowski, najpierw musi zostać przyjęta specustawa oraz pisemne gwarancje rządowe dotyczące finansowania imprezy. 

Majchrowski na konferencji prasowej podkreślił również, że EOC nadal nie potwierdziło podpisanych umów ze wszystkimi federacjami sportowymi. Wybrano 24 dyscypliny sportowe, które miałby odbyć się w Krakowie, ale umowy podpisano tylko na 7 dyscyplin. 

To istotna rzecz, bo jak nie wiemy konkretnie, jakie dyscypliny mają się odbywać, to jak mamy coś przygotować? - pytał prezydent Krakowa. 

Pierwsza edycja igrzysk europejskich odbyła się w 2015 roku w Baku, a druga w dniach 21-30 czerwca 2019 w Mińsku. W tej ostatniej udział wzięło 3660 sportowców z 50 krajów, którzy rywalizowali w 23 dyscyplinach.

Polska, którą reprezentowało 151 sportowców, zdobyła 14 medali: trzy złote, jeden srebrny i 10 brązowych, plasując się na 22. miejscu w klasyfikacji krajów.