Na zakopanego w lesie psa natknął się mieszkaniec Huty Komorowskiej. Zwierzę skomlało. Policjanci z Kolbuszowej apelują o pomoc w ustaleniu właściciela psa.

Jak informuje portal Onet, w środę, około godziny 10:30 mieszkaniec Huty Komorowskiej spacerował z wnukami w pobliżu przystanku kolejowego. Właśnie podczas spaceru usłyszał odgłos, który przypominał płacz dziecka. Mężczyzna zorientował się, że dźwięki dochodzą spod ziemi. Po rozkopaniu miejsca znaleźli żywego psa. Zwierzę skomlało i piszczało - pisze Onet. Na miejsce została wezwana policja oraz lekarz weterynarii.

Jak podaje kolbuszowska policja, pies został zakopany na głębokości około 50 cm. Mundurowi apelują do mieszkańców Huty Komorowskiej i okolicznych miejscowości o pomoc w ustaleniu właściciela zwierzęcia. Jeżeli ktokolwiek rozpoznaje psa ze zdjęcia, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kolbuszowej tel. 17 22 75 310.

Jak informuje portal Onet, zwierzęciem  zaopiekowało się przytulisko w Majdanie Królewskim, gdzie przejdzie szczegółowe badania.