Marszałek Województwa Małopolskiego złoży skargę na działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wczoraj funkcjonariusze CBA chcieli skontrolować w Urzędzie Marszałkowskim dokumenty dotyczące budowy Opery Krakowskiej. Do kontroli jednak nie doszło, bo dokumenty upoważniające do przeprowadzenia kontroli zostały zakwestionowane przez prawników.

Skarga Marka Nawary trafi na biurko szefa CBA Mariusza Kamińskiego oraz premiera Donalda Tuska. W piśmie zostanie opisana beztroska pracowników Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który przejechali 300 kilometrów z Warszawy do Krakowa, mając przy sobie źle napisane upoważnienie do kontroli dokumentów.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że 90 procent wszystkich dokumentów, o które wczoraj pytało CBA, znajduje się na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego.

W skardze będzie też informacja o nagannym zachowaniu funkcjonariuszy, którzy chcieli wtargnąć na salę plenarną Sejmiku Województwa Małopolskiego i zakłócić wystąpienie kardynała Stanisława Dziwisza.