Mężczyzna oskarżony o obrazę prezydenta wycofał wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Oznacza to, że odbędzie się przed sądem w Bielsku-Białej. Jak stwierdził obrońca 25-letniego Marka Witoszka, jego klient nie działał z bezpośrednim zamiarem obrazy Lecha Kaczyńskiego.

25-latek napisał program do pozycjonowania stron w Internecie. Po wpisaniu w wyszukiwarce jednego z obraźliwych słów, na pierwszym miejscu pojawiała się oficjalna strona Lecha Kaczyńskiego. Tak było przez kilka miesięcy, do marca ubiegłego roku. Mężczyzna oskarżony jest też o posiadanie nielegalnego oprogramowania komputerowego.

28 października oskarżony złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Mężczyzna chciał dla siebie kary 1 roku i 2 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 700 złotych grzywny.