Rodziny żołnierzy oskarżonych o zabójstwo cywili w Nangar Khel będą jutro pikietować Ministerstwo Sprawiedliwości. Reporter RMF FM dowiedział się, że między ósmą a dziewiątą rano bliscy aresztowanych wezmą udział w manifestacji kilku stowarzyszeń działających na rzecz osób pokrzywdzonych przez sądy i prokuratury.

Zdaniem organizacji, wojskowi są przetrzymywani w areszcie bezprawnie. Protestujący będą się domagać stosowania łamanej, ich zdaniem, zasady domniemania niewinności. Manifestacja sprzed budynku ministerstwa sprawiedliwości przejdzie przed siedzibę Rzecznika Praw Obywatelskich.

Żołnierze z bielskiego batalionu desantowo-szturmowego zostali aresztowani w listopadzie 2007 r. W lutym Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył im areszty do 13 maja. Tę decyzję zaskarżyli obrońcy, wnosząc o umożliwienie ich klientom odpowiadania z wolnej stopy.

Tragedia w Nangar Khel wydarzyła się 16 sierpnia 2007 r. W wyniku ostrzału zginęło ośmioro afgańskich cywili, w tym kobiety i dzieci. Sześciu żołnierzom z 18. bielskiego Batalionu Desantowo- Szturmowego prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, siódmemu - atak na niebroniony obiekt cywilny; wszyscy przebywają w areszcie.