Prokuratura w Zabrzu skończyła przesłuchiwanie mężczyzny, który bił dzieci swojej przyjaciółki. Jeszcze dziś ma zostać tymczasowo aresztowany. Mężczyźnie postawiono zarzut znęcania się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem.

Jak usłyszał w zabrzańskiej prokuraturze reporter RMF FM, zarzut nie mógł być inny, ponieważ mężczyzna bił dzieci nie raz, a jego ofiary mają zaledwie po 3 lata. Kobiecie zarzucono, że nie reagując na to, narażała swoje dzieci na niebezpieczeństwo.

Od dwóch dni bliźniaczki leżą w szpitalu. Ich stan się poprawia, choć na ciele ciągle widać ślady bicia. Dziewczynki nadal są wystraszone.

Troje kolejnych dzieci, którymi zajmowali się podejrzani już trafiło do domu dziecka.