Niestabilna konstrukcja metalowej bramki była przyczyną śmiertelnego wypadku 8-letniej dziewczynki na wiejskim boisku w Gronowie w czerwcu tego roku. To wyniki ekspertyzy, która dotarła do prokuratury w Braniewie w województwie warmińsko-mazurskim. Odpowiedzialność za zły stan boiska poniosą urzędnicy gminy.

Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Braniewie Rajmund Kobiela prokuratura otrzymała ekspertyzę biegłych z Instytutu Sportu w Warszawie, zamówioną po śmierci dziecka. Do tragedii doszło niespełna w tydzień po tym, jak wadliwe bramki ustawiono na boisku. Metalowa konstrukcja przygniotła 8-letnią Magdę. Świadkowie zeznali, że dziewczynka nawet nie dotykała bramki, a jedynie biegała wokół niej.

Według prokuratury, opinia biegłych jednoznacznie wskazuje, że wadliwa i niestabilna konstrukcja zagrażała zdrowiu i życiu bawiących się w pobliżu dzieci. Bramka nie była w żaden sposób przytwierdzona do podłoża i w każdej chwili groziła upadkiem - ocenił prokurator.

Prokuratura zapowiada, że w najbliższych dniach przedstawi zarzuty osobom odpowiedzialnym za stan boiska w Gronowie. Gminni urzędnicy mają odpowiadać za niedopełnienie obowiązków, sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia ludzi oraz nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Po tragedii, do której doszło pod koniec czerwca, władze samorządowe Braniewa nakazały przegląd wszystkich wiejskich boisk w gminie i wycofanie pozostałych, wadliwie skonstruowanych bramek.