Lekarze pierwszego kontaktu i szpitale w całej Polsce dostaną nowe zalecenia dotyczące leczenia grypy i związanych z nią powikłań. Taka decyzja zapadła podczas telekonferencji przedstawicieli Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i Głównego Inspektora Sanitarnego z szefami centrów zarządzania kryzysowego wszystkich urzędów wojewódzkich.

Nowe procedury dotyczą przede wszystkim pacjentów, którzy trafiają na oddziały intensywnej terapii. Ci chorzy, od razu mają mieć robione testy na obecność A/H1N1. Żeby pacjenci z powikłaniami grypowymi, szczególnie z zapaleniem płuc, byli od razu badani w kierunku A/H1N1. Żeby ten gorszy przypadek – wirus tej grypy - był szybciej identyfikowany i skuteczniej ci pacjenci leczeni - powiedział reporterce RMF FM Barbarze Zielińskiej Józef Rzemień, szef centrum kryzysowego we Wrocławiu. Nowe zalecenia dostaną także lekarze pierwszego kontaktu. Mają oni dokładniej badać pacjentów i nie lekceważyć żadnego przypadku. Zalecenia te trafią do nich jutro.

Jak ocenia Główny Inspektor Sanitarny, wzrost zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę zarejestrowany w drugim tygodniu listopada jest znaczny, ale nie rekordowy. Zarejestrowano ponad 41 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. W tym samym okresie ubiegłego roku było ich ponad 3,6 tys. Oficjalnie potwierdzono niecałe 300 przypadków zachorowania na grypę spowodowaną wirusem A/H1N1. Epidemiolodzy szacują jednak, że znaczna część chorych na grypę jest zakażona właśnie tym wirusem. Do tej pory w Polsce zmarło dwóch chorych, u których potwierdzono A/H1N1. Kilka osób jest w stanie ciężkim. Jednak, jak zaznaczył Główny Inspektor Sanitarny Jan Olgerbrand, obecność wirusa w organizmie nie oznacza, że to on był przyczyną śmierci.