Bydgoska policja chce ukarania kibiców, którzy brali udział w zamieszkach podczas sobotniego meczu tamtejszego Zawiszy z Widzewem Łódź. Do Polskiego Związku Piłki Nożnej i zarządu Ekstraklasy SA trafił wniosek w tej sprawie. Wojewoda kujawsko-pomorski jeszcze dziś otrzyma natomiast wniosek o zamknięcie stadionu w Bydgoszczy.

Decyzja w obu sprawach najprawdopodobniej zostanie podjęta już w najbliższych dniach. Dziś o godz. 16 zbiera się Komisja Ligi, która obradować będzie również jutro. Ewentualną karą dla kibiców z Bydgoszczy i Łodzi miałby być zakaz uczestnictwa w meczach wyjazdowych.

Szybką reakcję zapowiedziała tez wojewoda Ewa Mes. Czy i na jak długo zostanie zamknięty stadion Zawiszy, rozstrzygnie się, kiedy do wojewody wpłynie raport z zamieszek. Policja deklaruje, że złoży go jeszcze dziś.

Kilkanaście osób ma już zarzuty

W związku z sobotnimi burdami 16 pseudokibiców usłyszało już zarzuty. Dwunastu z nich dzisiaj stanie przed sądem. Odpowiedzą za wtargnięcie na stadion oraz znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów. Może im grozić od roku do ośmiu lat więzienia. Najprawdopodobniej zostaną też ukarani zakazami stadionowymi.

W sobotnich zamieszkach niegroźne obrażenia odniosło czterech policjantów. Ciężko ranny został też jeden z pseudokibiców.

(MRod)