Rząd nie ma dotąd planu profesjonalizacji armii, już w przyszłym roku może zabraknąć żołnierzy - alarmuje prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydenccy urzędnicy nie wiedzą o czym mówią, być może są niedouczeni - ripostuje minister obrony.

W tej - na razie słownej, ale już dość ostrej – przepychance widać echa konfliktu rząd kontra prezydent. Szef BBN-u Władysław Stasiak jest poważnie zaniepokojony sprawą profesjonalizacji w związku z zapowiedziami rządu, że w tym roku będzie ostatni pobór do wojska. Żadnego projektu dotyczącego profesjonalizacji nie ma w tej chwili w Sejmie - mówi Stasiak:

Problemu nie widzi minister obrony. To jest oczywista nieprawda - odpowiada na zarzuty BBN-u Bogdan Klich:

Klich przekonuje, że rząd dopracuje szczegóły profesjonalizacji i zdąży z nią na czas. Wygląda więc na to, że efekty tych prac poznamy w październiku przyszłego roku, gdy służbę zasadniczą skończą żołnierze z ostatniego poboru.