W Bieszczadach i Beskidzie Niskim są bardzo dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jerzy Godawski. Przypomniał jednak, że w góry należy już wychodzić wcześniej, nie odkładać wycieczek na popołudnie.

Ostatnia sobota wakacji zapowiada się pogodnie. Rano na Połoninie Wetlińskiej było 16 stopni Celsjusza. Z kolei w Ustrzykach Górnych termometry pokazują 8, a w Cisnej 11 stopni - powiedział Godawski. Powyżej górnej granicy lasu wieje wiatr z prędkością 35 km/godz. W bieszczadzkich dolinach jest bezwietrznie.

Podczas tegorocznych wakacji w Bieszczadach zanotowano ponad 90 interwencji GOPR, w tym 22 z użyciem śmigłowca. W lipcu i sierpniu ratowano 130 osób. U poszkodowanych turystów dominowały urazy kończyn, kręgosłupa, głowy, wyczerpanie, odwodnienie, omdlenie, czy otarcia pięt i kostek.