Jerzy Buzek został wczoraj nowym szefem Akcji Wyborczej Solidarność. Partie tworzące AWS oficjalnie przekazały mu przewodniczenie w Federacji.

Uroczystość zaczęła się pechowo, któryś z partyjnych liderów potrącił wiszący nad jego głową emblemat AWS, który zaczął się niebezpiecznie chwiać. Szybka interwencja Mariana Krzaklewskiego zapobiegła jednak upadkowi symbolu. W kilka minut później lider związku i klubu parlamentarnego przestał być liderem AWS: "W tym momencie przekazuję przewodnictwo AWS panu Jerzemu Buzkowi, przewodniczącemu Ruchu Społecznego AWS" - powiedział Krzaklewski. To ważna i dająca nadzieję na przyszłość chwila mówił Jerzy Buzek. Inni dodawali, że ponowne zjednoczenie AWS to nieoczekiwany cud. Wszyscy przekonywali, że teraz silna prawica powalczy o zwycięstwo wyborcze

Według premiera, decyzja marszałka Macieja Płażyńskiego o niepodpisaniu reformy AWS, jest niezbyt jasna. Buzek dodał jednak, że postawa jakiegokolwiek polityka nie może wpłynąć na losy AWS. Jan Maria Rokita deklarował, że jest zaskoczony bo Płażyński oświadczył, że nie podpisze czegoś, co już podpisał. Ale, jak dodawał, list Płażyńskiego nie zmieni historii AWS.

foto RMF FM

00:00