Dziesięcioro dzieci trafiło do szpitala, po tym jak wiozący uczniów autokar wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Do zdarzenia doszło na lokalnej drodze w Lejkowie niedaleko Malechowa w Zachodniopomorskiem.
Autokarem jechało prawie 40 dzieci.
Na szczęście dzieci nie mają poważniejszych obrażeń, są tylko potłuczone. Te, które nie wymagały opieki lekarzy, zostały już odebrane przez rodziców.
Pięcioro uczniów z dziesięciorga, które trafiły do szpitala, już opuściło placówkę.
Jak się dowiedziała nasza reporterka od strażaków, na drodze było o poranku bardzo ślisko. Kierowca miał powiedzieć policjantom, że jechał 30 km/h a mimo to wpadł w poślizg podczas omijania stojącej na pasie ciężarówki.
(j.)