Ponad 60 kolizji i odwołane egzaminy na motocyklowe prawo jazdy - to skutki opadów śniegu w Krakowie. Pada nieprzerwanie od rana. Kierowcy ustawiają się w kolejce do wymiany opon na zimowe. Niestety nie będzie łatwo. Najbliższe terminy są dopiero za kilka dni.

Naszemu reporterowi Maciejowi Grzybowi, który chciał się umówić na wymianę opon, udało się to zrobić dopiero na poniedziałek. Wszystkie wcześniejsze terminy są już zarezerwowane, a kierowców, którzy odjeżdżają z kwitkiem jest bardzo dużo. Pracownicy zakładów wulkanizacyjnych bezradnie rozkładają ręce. Najbliższych kilka dni będą pracować przez 12 godzin na dobę. Do pracy zostali ściągnięci wszyscy pracownicy.

Po zaśnieżonych drogach na letnich oponach będzie ciężko jeździć szczególnie młodym i niedoświadczonym kierowcom. Dlatego radzimy – zostawcie auta w garażach i przesiądźcie się do komunikacji miejskiej.

Trudno się jeździ po Krakowie, kierowcy starają się poruszać ostrożnie, czyli wolno, a to powoduje, że na ulicach pojawiły się korki. Miejskie tramwaje i autobusy mają opóźnienia. Zablokowana jest droga z Krakowa do Skały. Auta nie mogą poradzić sobie tam z pojazdami. Ślisko jest także na krajowej 28 i 7. Z powodu braku prądu wiele stacji benzynowych jest nieczynnych.