Do 21 czerwca prom Atlantis pozostanie w kosmosie – zdecydowała agencja NASA. Dzięki temu astronauci będą mogli naprawić uszkodzenia izolacji termicznej statku.

Zlikwidowanie uszkodzenia w powłoce termicznej w tylnej części wahadłowca, która powstała podczas startu i przechodzenia przez atmosferę, potrwa ok. 2 dni i będzie wymagać dodatkowego wyjścia astronautów w przestrzeń kosmiczną - oświadczył kierownik misji John Shannon. Dodał, że uszkodzenie nie grozi katastrofą, ale niepokoi inżynierów NASA.

Shannon przyznał jednak, że jeśli uszkodzenie nie zostanie naprawione, może spowodować uszkodzenie warstwy izolacyjnej podczas lądowania. Uszkodzenie powłoki termicznej było przyczyną tragicznej katastrofy promu Columbia w 2003 r., który rozpadł się w atmosferze, podchodząc do lądowania. Cała siedmioosobowa załoga poniosła śmierć.

Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, do której przycumowany jest Atlantis, przeprowadzono wyjątkowo delikatną operację rozwijania nowych paneli z bateriami słonecznymi, które posłużą jako źródło zasilania kolejnych modułów stacji. Każdy z bliźniaczych paneli ma ponad siedemdziesiąt trzy metry długości.