26-latek, który zaatakował nożem dwóch mężczyzn w centrum handlowym w Szczecinie, usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu dożywocie. Jeden z ugodzonych przez 26-latka mężczyzn zmarł nad ranem w szpitalu, drugi jest w stanie stabilnym.

Napastnik został już przesłuchany, ale prokuratura nie chce na razie ujawniać, jakie wyjaśnienia złożył. Potwierdza jedynie treść przedstawionych mu zarzutów.

Prokurator wykonał czynności procesowe z udziałem zatrzymanego mężczyzny, w tym przedstawił mu zarzuty dotyczące zbrodni zabójstwa i usiłowania zabójstwa - powiedziała RMF FM prok. Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Śledczy nie ujawniają również, czy w momencie ataku mężczyzna był trzeźwy.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w centrum handlowym w Szczecinie w niedzielę: po godzinie 17:00 pogotowie ratunkowe dostało zgłoszenie o dwóch rannych mężczyznach. Obaj mieli rany cięte. Pierwszy - na szyi, klatce piersiowej i ramionach, był świadomy. Drugi z mężczyzn był w stanie krytycznym.

Napastnik był po zatrzymaniu do tego stopnia pobudzony, że policjanci musieli skuć mu i ręce i nogi, użyli także specjalnej maski.