Wciąż bardzo niespokojnie na Bałkanach. Macedońska armia wspierana przez helikoptery rozpoczęła bombardowanie pozycji rebeliantów albańskich w położonych na północy kraju miejscowościach Matejce i Otlja.

Jak na razie nie ma doniesień na temat zabitych, czy rannych. Sytuacja jest jednak bardzo napięta. Rebelianci oznajmili, że nie wycofają się ze swoich pozycji. Prezydent Macedonii Borys Trajkowski zapowiedział wznowienie dzisiaj po południu rozmów z głównym partiami kraju na temat sposobów zatrzymania fali przemocy.

13:05