3 miesiące aresztu dla znanego krakowskiego antykwariusza, podejrzanego w sprawie kradzieży cennych starodruków i inkunabułów z biblioteki seminarium duchownego w Sandomierzu.

Sąd zdecydował o jego aresztowaniu obawiając się matactwa w śledztwie, a także z powodu wysokiej kary, jaka grozi podejrzanemu. Za paserstwo, o które podejrzewa się antykwariusza można pójść do więzienia nawet na dziesięć lat.

Wczoraj jako pierwsi poinformowaliśmy, że został zatrzymany przez policję. Miało to związek ze śledztwem w sprawie kradzieży starodruków i inkunabułów z biblioteki w Sandomierzu.

W antykwariacie Janusza P. znaleziono trzy stare księgi, warte prawie pół miliona złotych. Wcześniej do aresztu trafił profesor Stanisław S. z Uniwersytetu Jagiellońskiego, światowej sławy ekspert w dziedzinie starych ksiąg. Przyznał się do kradzieży cennych eksponatów.