Szef Samoobrony – przynajmniej na razie – może spać spokojnie. Według prokuratora krajowego Janusza Kaczmarka, nie ma żadnych podstaw do postawienia zarzutów Andrzejowi Lepperowi w sprawie oferowania pracy za seks.

Różne zeznania świadków rozpatruje się pod kątem prawa karnego. Jednak sytuacje o charakterze intymnym i seksualnym nie kwalifikują się pod prokuratorskie zarzuty. Prokuratorów nie interesują bowiem kontakty intymne, o ile nie mają one charakteru przestępstwa - jak powiedział reporterowi RMF FM Janusz Kaczmarek.