Prezydent Andrzej Duda poinformował, że podczas rozmowy z premierem Włoch Matteo Renzim w Rzymie zgodzono się, że kryzys migracyjny trzeba rozwiązywać u źródeł. Renzi przyznał, że istnieją kwestie, które różnią nasze kraje, ale zapewnił o woli rozmów i stałych kontaktów.

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że podczas rozmowy z premierem Włoch Matteo Renzim w Rzymie zgodzono się, że kryzys migracyjny trzeba rozwiązywać u źródeł. Renzi przyznał, że istnieją kwestie, które różnią nasze kraje, ale zapewnił o woli rozmów i stałych kontaktów.
Prezydent Andrzej Duda przed spotkaniem z premierem Włoch /PAP/EPA/FABIO CAMPANA /PAP/EPA

Zgodziliśmy się z panem premierem, że jeżeli chodzi o rozwiązywanie kryzysu migracyjnego, to powinien on być rozwiązywany tam (...), gdzie są jego źródła, to znaczy tam, gdzie dzisiaj jest trudna sytuacja, sytuacja wojenna, kryzysowa, skąd ludzie uciekają, opuszczają swoje domy, bojąc się o swoje życie, o swoją przyszłość, o swoje dzieci. Efektem tego jest presja migracyjna - powiedział prezydent po poniedziałkowych rozmowach w Rzymie. Jak dodał, jeżeli chce się zmniejszyć czy wręcz zlikwidować presję migracyjną na Europę, to trzeba zlikwidować źródła problemu.

Prezydent podkreślił, że wspólnie z Renzim podzielili opinię, że każda inicjatywa, która zmierza do tego, by rozwiązać te kwestie u źródeł, z całą pewnością jest warta rozważenia i przedyskutowania, także inicjatywa włoska dotycząca długofalowych działań wobec Afryki.

Problem jest także w Libii i także nad tym należy się pochylić. Kwestia formatu, w jakim ma to być realizowane, to kwestia dyskusji na forum międzynarodowym. Powinien zostać stworzony stabilny rząd, który powinien odzyskać kontrolę nad państwem, by został przywrócony spokój i żeby w efekcie także presja migracyjna na Europę się zmniejszyła, a przede wszystkim, żeby przywrócić ludziom spokój i bezpieczeństwo - powiedział Andrzej Duda. Poinformował, że tematem rozmowy z włoskim premierem był też lipcowy szczyt NATO w Warszawie. Jako gospodarz tego szczytu mówiłem, że chcemy, żeby on miał wszechstronną agendę, nie skupiał się tylko na problemach Europy Środkowo-Wschodniej (...), ale także zajmował się kwestią bezpieczeństwa na Południu Europy, bo tam także dzisiaj uważne spojrzenie i działania ze strony NATO są potrzebne - oświadczył prezydent.

Premier Włoch poinformował, że rozmowa z polskim prezydentem dotyczyła także kwestii energetycznych, obronności oraz długofalowej strategii dla Afryki jako odpowiedzi na kryzys migracyjny. Renzi przyznał, że istnieją punkty, w których nie ma pełnej zgody między Włochami i Polską, ale zapewnił o woli dalszych rozmów i stałych kontaktów.

Mówiąc o lipcowym szczycie NATO, Renzi podkreślił, że będzie to spotkanie bardzo oczekiwane, "o wielkim znaczeniu". Zaznaczył, że solidarność euroatlantycka ma kluczowe znaczenie. Premier Włoch wskazał, że rozumie zainteresowanie strony polskiej niektórymi "gorącymi kwestiami" dotyczącymi przyszłości Sojuszu. Równowaga, współpraca i solidarność Sojuszu Północnoatlantyckiego ma bardzo duże znaczenie - powiedział Renzi. Poinformował, że rozmawiał z polskim prezydentem o pakiecie propozycji jego rządu dotyczącym długofalowych działań wobec Afryki, również w kontekście kryzysu migracyjnego. Podziękował Dudzie za wsparcie w zakresie konieczności wypracowania długo- i średnioterminowej strategii dla tego kontynentu.

(mn)