Musimy budować Polskę silną, suwerenną i sprawiedliwą dla wszystkich - podkreślił prezydent Andrzej Duda w Rawiczu podczas uroczystości upamiętniających Żołnierzy Wyklętych. Trzeba czynić wszystko, by Polska nie była wyłącznie Polską wąskiej elity, bo państwo elit nie jest państwem obywatelskim - dodał.

Musimy budować Polskę silną, suwerenną i sprawiedliwą dla wszystkich - podkreślił prezydent Andrzej Duda w Rawiczu podczas uroczystości upamiętniających Żołnierzy Wyklętych. Trzeba czynić wszystko, by Polska nie była wyłącznie Polską wąskiej elity, bo państwo elit nie jest państwem obywatelskim - dodał.
Andrzej Duda /Maciej Kulczyński /PAP

Prezydent w Rawiczu (Wielkopolskie) wziął udział w uroczystościach upamiętniających Żołnierzy Wyklętych oraz spotkał się z mieszkańcami miasta.

Musimy naszą ojczyznę budować, musimy czynić wszystko, by tak, jak chcieli nasi pradziadkowie, dziadkowie i ojcowie, była Polską silną, niepodległą, suwerenną i sprawiedliwą dla wszystkich swoich obywateli. Polską równych szans, czyli właśnie zupełnie inną, niż chcieli komuniści - podkreślił prezydent w wystąpieniu na rawickim rynku.

Jak dodał, trzeba czynić wszystko, by Polska "nie była wyłącznie Polską jakiejś wąskiej elity, która uważa, że może więcej niż inni; żeby prawo wszystkich jednakowo traktowało i żeby wszyscy byli wobec niego równi".

To niezwykle ważne, bo na tym właśnie polega silne państwo, które jest silne swoimi instytucjami, a instytucje są silne wtedy, kiedy mają autorytet, społeczny, a nie tylko wynikający z tego, że elity tych instytucji dobrze się czują - powiedział Duda.

Państwo elit nie jest państwem obywatelskim, tylko jest państwem zawłaszczonym przez wąskie grupy, które zapewniły sobie wyjątkowe w stosunku do innych przywileje i które czasem są zupełnie oderwane od rzeczywistych problemów społecznych, od tego za jakie pieniądze tak naprawdę trzeba żyć na prowincji, jak mówią - zaznaczył prezydent.

Mnie tak samo jak państwu zależy na Polsce równych szans. Polska równych szans oznacza także Polskę równego rozwoju, nie tylko zrównoważonego w tym znaczeniu także dbałości o środowisko naturalne, ale równego, czyli takiego, gdzie pieniądze są rozdzielane w sposób równy i proporcjonalny - powiedział Duda zwracając się do rawiczan.

Prezydent chwalił Rawicz

Prezydent zauważył, że mieszkańcy Rawicza jako Wielkopolanie mają głęboką tradycję starania się o solidny biznes, by budować przyszłość na porządnym fundamencie. Przez to Wielkopolska jest jednym z najbardziej rozwiniętych regionów naszego kraju - powiedział. Dziękuję, że jesteście dumni z tego, skąd jesteście - dodał prezydent.

Przypomniał postać pochodzącej z Rawicza lekkoatletki, złotej medalistki igrzysk olimpijskich Anity Włodarczyk. To przykład osoby niezwykłej, dumnej z tego, że jest Polką, reprezentantką Polski, osoby, która uważa, że nie ma granic, których nie można pokonać ciężką pracą, wysiłkiem i przekonaniem, że się zwycięży. Niech ona będzie współczesną bohaterką dla młodzieży Rawicza - podkreślił Duda.

Przed spotkaniem z mieszkańcami na rynku prezydent wziął udział w uroczystości upamiętniającej Żołnierzy Wyklętych przy murze Zakładu Karnego w Rawiczu.

W wystąpieniu na rynku podziękował mieszkańcom za kultywowanie pamięci o swoich bohaterach. Dziękował, "za pamięć, która jest pamięcią trudną dla miasta". Podkreślił, że zakład karny będący w latach 1945 - 1956 centralnym więzieniem w Rawiczu to "czarna wyrwa w polskich duszach". To właśnie przez tamto miejsce Rawicz w wielu rodzinach w Polsce wspominany jest dzisiaj z drżeniem. Bo ludzie przeżyli tu koszmar - zaznaczył.

Prezydent przypomniał także o ppłk. Łukaszu Cieplińskim, prezesie IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, którego rocznica śmierci wraz z jego towarzyszami broni wyznacza Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca.

Ppłk Łukasz Ciepliński, choć nie zginął w Rawiczu, także był z Rawiczem związany, bo był rawickim kadetem. I to jest właśnie ta wielka historia Rawicza. Historia, która w moim przekonaniu właśnie powoduje, że pamiętacie. To historia Rawicza i ziemi rawickiej, której mieszkańcy walczyli o to, by być w Polsce (...) tej odrodzonej, tej zmartwychwstałej, tej dumnej, o którą wcześniej walczyły pokolenia w kolejnych powstaniach - także w powstaniu wielkopolskim - podkreślił Andrzej Duda.

W swoim wystąpieniu wspomniał także Kazimierza Pużaka, którego tablica pamiątkowa znajduje się na rawickim więzieniu. Pużak był jednym z przywódców Polski Podziemnej 1944-1945, sądzonym w moskiewskim procesie szesnastu. Pużak najprawdopodobniej został zamordowany w rawickim więzieniu w kwietniu 1950 roku. W 1996 roku został odznaczony pośmiertnie Orderem Orła Białego.

Prezydent podkreślił, że Kazimierz Pużak był to "wyjątkowo trudny dla komunistów człowiek, dlatego go zabili".

On wprawdzie zmarł, jak mówią świadkowie, ale tak naprawdę został zabity, bo był poniżany i katowany przez komunistycznych oprawców. Wiecie dlaczego? Bo był bardzo niewygodny. Był często dużo bardziej niewygodny, niż ci żołnierze niezłomni, którzy walczyli z bronią w ręku. Był bardzo niewygodny, bo był politykiem polskiej lewicy, był socjalistą. Razem z Józefem Piłsudskim zakładał PPS - Frakcję Rewolucyjną w 1906 roku. Razem walczył o niepodległą Polskę i walczył o tę niepodległą Polskę do samego końca - mówił prezydent.

Wskazał, że to "historia tych, którzy walczyli o suwerenną, niepodległą, sprawiedliwą Polskę i ginęli za nią jest fundamentem naszego państwa". Ci, którzy za Rzeczpospolitą ginęli, umierali, cierpieli także tutaj w rawickim więzieniu, tego właśnie by chcieli. Żebyśmy my dzisiaj, ich wnuki takimi ludźmi byli. Że jeżeli nie musimy walczyć z bronią w ręku o Polskę, jeżeli nie musimy się bać, że ktoś nas uwięzi, to żebyśmy wszystkie swoje siły, zdolności i tę całą wielką energię, którą oni wsadzali, by odzyskać niepodległość i wolność, żebyśmy my ją angażowali w budowanie silnej Polski - powiedział Duda.

Podczas wizyty w Rawiczu, w przeddzień oficjalnego Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, przy murze Zakładu Karnego w Rawiczu prezydent oddał hołd żołnierzom, ofiarom terroru stalinowskiego zamęczonym i zmarłym w rawickim więzieniu w latach 1945-56. Prezydent złożył także kwiaty pod znajdującymi się na więziennym murze tablicami: ofiar stalinowskich represji, oraz tablicy pamięci Kazimierza Pużaka. Po uroczystości prezydent odwiedził rawickie więzienie i spotkał się z pracownikami zakładu karnego.

Więzienie w Rawiczu rozpoczęło działalność na przełomie 1820 i 1821 roku i od samego początku było więzieniem ciężkim, przeznaczonym dla więźniów politycznych. W okresie stalinowskim poza Kazimierzem Pużakiem przebywali tu także m.in. Władysław Bartoszewski, Stanisław Skalski, Wiesław Chrzanowski, Kazimierz Moczarski, Władysław Siła-Nowicki i Wojciech Borzobohaty.

Wizyta prezydenta Dudy w Rawiczu była głównym punktem wielkopolskich obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przypada 1 marca.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 roku polski parlament "w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu".

(az)