Andrzej Celiński został ponownie wybrany na przewodniczącego Partii Demokratycznej. "Polityka może być taka, jaką kiedyś przez moment była, kiedy cud narodowego porozumienia sprawił, że zajmowaliśmy tym, co razem możemy zbudować, a nie tym, w kogo możemy razem uderzać. Uczciwość, rzetelność, odwaga i skromność władzy są w polityce możliwe. To nie jest bajka i wymysł dziecięcej fantazji" - przekonywał. Dodał, że, jego partia musi zbudować alternatywę "dla dwóch partii prawicowych, które wzięły Polaków jako zakładników".

Celiński ocenił, że obecnie PD jest formacją niszową i kurczy się, a jej członkom brakuje motywacji do podjęcia aktywnej walki o uwagę elektoratu. Jego zdaniem, złym prognostykiem były szczególnie wyniki ostatnich wyborów do PE, gdzie koalicja Europa Plus Twój Ruch - w której uczestniczyli również działacze PD - uzyskała niewiele ponad 3 proc. głosów. 

Celiński zaznaczył, że w tej sytuacji PD nie ma możliwości zaprezentowania większości Polaków swojego programu walki z bezrobociem, które jego zdaniem jest jedną z największych bolączek Europy i Polski. Polska i żaden inny kraj w Europie - nawet Niemcy - nie są w stanie samodzielnie z tym problemem sobie poradzić. A przed nami opcja integracji międzynarodowej w tej sprawie, opcja europejska. Dzisiaj alternatywy nie ma - mówił. Skrytykował też obecnie rządzących polityków. Mamy dziś niby-premiera, niby partie i niby polityków. Pytanie brzmi czy my możemy nadać polityce nowy impuls - stwierdził. Zaznaczył, że szczególnie potrzebne jest oddzielenie "tego, co partyjne, od tego, co państwowe". Trzeba oddać Polakom ich własne państwo - podkreślił.