Amerykański żołnierz został cięzko ranny w wyniku strzału w głowę w bazie lotniczej w Kandaharze w południowym Afganistanie - poinformowały amerykańskie źródła wojskowe. Trwa śledztwo w sprawie wypadku.

Na razie wiadomo, że nie był to zamach. Żołnierza przewieziono najpierw do bazy w Bagram, a następnie do szpitala w Landsthul w Niemczech. Jego stan jest "bardzo poważny".

Według źródeł wojskowych w Afganistanie, od początku operacji przeciwko al-Qaedzie w atakach zginęło 26 żołnierzy amerykańskich, a w nie związanych z walką incydentach zginęło 28 Amerykanów. Ostatni żołnierz US Army zginął 22 grudnia.

13:00