Sprawa amerykańskich wiz dla Polaków będzie ważnym wątkiem wizyty prezydenta Baracka Obamy w Polsce w przyszłym tygodniu - zapewnia ambasador RP w Waszyngtonie Robert Kupiecki. "Jesteśmy jedynym krajem strefy Schengen, którego obywatele muszą podróżować do USA z wizami. Tymczasem Polacy nie stanowią dla Ameryki żadnego zagrożenia" - powiedział ambasador Kupiecki.

Dodał, że "nie ma teraz wielkiej presji imigracyjnej ze strony Polaków i obserwuje się raczej stopniowy ich odpływ z USA". Przypomniał, że Polska jednostronnie zniosła wizy dla Amerykanów i podkreślił, że prezydent Obama zadeklarował w grudniu na spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim, iż wizy amerykańskie będą zniesione w czasie jego kadencji.

Głównymi tematem wizyty Obamy - jak poinformował ambasador - będą kwestie bezpieczeństwa i współpraca polsko-amerykańska w tym zakresie, m.in. w operacji w Afganistanie i w NATO, demokratyzacja na Białorusi i w krajach arabskich oraz polsko-amerykańskie stosunki gospodarcze.

Potwierdził, że w czasie wizyty można oczekiwać - jak to określił - "ogłoszenia postępu w sprawie obecności sił amerykańskich na terytorium Polski".

Chodzi tu o spodziewane oficjalne ogłoszenie przez Obamę, że USA przerzucą do Polski samoloty F-16, stacjonujące obecnie w bazie Aviano we Włoszech.

Jest to ważne, bo zwiększenie obecności wojsk USA w Polsce nie tylko wzmocni nasze bezpieczeństwo, ale przyniesie również korzyści NATO - powiedział.