Zerwanie przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad umów na budowę drogi S5 i krajowej "16" jest nieskuteczne - twierdzi firma budowlana Alpine Bau. GDDKiA wypowiedziała w piątek umowy po tym, jak austriacka firma ogłosiła upadłość.

Przedstawiciele Alpine Bau twierdzą, że po pierwsze do spółki nie wpłynęło żadne oficjalne pismo. Po drugie Alpine jest od środy w stanie upadłości i jest kierowana przez zarządcę z austriackiego sądu. Bez jego zgody umowy nie mogą być rozwiązane - argumentują przedstawiciele firmy. Alpine oskarża przy tym Generalną Dyrekcję o wprowadzenie opinii publicznej w błąd.

Drogowcy odpierają zarzuty

Zarzuty firmy odpiera GDDKiA. Twierdzi, że umowy zostały skutecznie wypowiedziane, budowę S5 i DK 16 dokończy kto inny, a Alpine desperacko próbuje walczyć w ten sposób o pieniądze i odszkodowanie w sądzie.

Nie dotrzymała terminu

Przypomnijmy, że Alpine Bau ogłosiła upadłość w środę. Nie wyjaśniła przy tym w terminie, co dalej z budową polskich dróg. Miała o tym poinformować Generalną Dyrekcję, ale do piątku żadne pismo do GDDKiA nie dotarło, więc umowy zostały wypowiedziane.

Alpine Bau to drugi co do wielkości austriacki koncern budowlany. Zatrudnia około 15 tysięcy osób w Austrii i za granicą.

W Polsce Alpine realizowała na zlecenie GDDKiA dwa projekty - na trasie S5 i na drodze krajowej nr 16. W połowie maja firma poinformowała natomiast Generalną Dyrekcję, że nie dokończy budowy odcinka autostrady A1 Świerklany-Gorzyczki i mostu na autostradzie w Mszanie.