W Rybniku drastycznie wzrosło stężenie niebezpiecznego pyłu zawieszonego. W tej chwili aż sześciokrotnie przekroczone są tam dopuszczalne normy.

Uważać muszą zwłaszcza ci, którzy mają problemy z sercem i układem oddechowym. Te osoby najlepiej powinny zostać w domu. Ograniczyć trzeba też spacery z dziećmi. Wysiłek fizyczny na zewnątrz - czy to w czasie pracy czy uprawiania sportu - też jest niewskazany.

Dopuszczalna norma pyłu zawieszonego to 50 mg/metr sześcienny. W Rybniku ogłoszono alarm, bo przekroczenie wynosi tam prawie 700 procent. W 9 kolejnych miastach normy też są przekroczone, choć już nie tak drastycznie. W Wodzisławiu Sosnowcu, Zabrzu, Gliwicach i Tychach przekroczenie wynosi ponad 200 procent, nieco lepiej - ponad stu procentowe przekroczenie - jest w Żywcu i Katowicach. Wreszcie na końcu - z ponad 60-procentowym przekroczeniem - są Częstochowa i Bielsko-Biała.

Pył zawieszony to bardzo drobne cząsteczki w powietrzu, które powstają w czasie spalania. Przekroczenia norm powoduje przede wszystkim spalanie odpadów, głownie w domowych, starych piecach, w których nie ma ekologicznych zabezpieczeń.

Sytuację może teraz poprawić pogoda. Chodzi o wiatr i deszcz, które mogą rozwiać i zmniejszyć zanieczyszczenia. Niestety, co najmniej do jutra, synoptycy nie przewidują w Śląskiem radykalnej zmiany pogody.